Jak pogodzić koty z nowym psem

Od ponad miesiąca mam przyjemność pracować z wesołą rodzinką, która swoje 2 koty zaprzyjaźnia z nowym psem. Nie łatwo się w takich przypadkach pomylić i pozwolić zwierzakom na zbyt wiele, gdy  koty wydają się kochać wręcz psa. To bywa zwodnicze, bo pies, nienauczony jeszcze samokontroli może zbyt blisko kociej głowy kłapnąć paszczą 🙂 Dlatego zawsze polecam powolną i systematyczną pracę. Zapoznawanie stada zaczynamy zawsze od… BADAŃ. Trzeba wiedzieć, co w zwierzu piszczy i jak sie czuje. Wówczas mamy komplet danych, aby pojawiające się w czasie łączenia zwierzaków złe samopoczucie zrzucać na karby stresu albo – wcześniej właśnie – sprawdzonego stanu zdrowia. Gdy wiemy, na czym stoimi możemy przejść do ćwiczeń. Na ich początku zawsze zalecam izolację zwierzaków od siebie. Ludzie niepotrzebnie traktują zamknięcie w osobnym pokoju jako karę czy więzienie. Izolacja i odosobnienie to najepsza możliwość regeneracji i odstresowania własnie. Poza tym – w czasie osobnym zwierzęta i tak są razem. Jak to działa? Ano dzięki zapachowi. Kot i psy, które łączymy potrzebują czasu na wymianę zapachową i owa następuje miedzy innymi poprzez wzajemne wąchanie się przez zamknięte drzwi. Pamiętajmy, aby od tego własnie zaczynać. Zero kontaktu wzrokowego, dużo kontakty węchowego poprzez drzwi.

Julia Galia psi psycholog

Dodaj komentarz