Niezwykle miło spotyka się na swojej drodze ludzi, którzy postanowili uratować psie życie i adoptować psa ze schroniska. W tym przypadku nawet DWA PSY! Wolontariuszka tak zakochała się w swoich podopiecznych, że postanowiła dać im swój dom na zawsze. Psy od kilkunstu tygodni wyprowadza, oswaja ze sobą i z…. zapachem swojego kota! Opiekunka ma bowiem w domu 3-letnią kotkę, którą chce przygotować na tak wielkie zmiany, jaką jest pojawienie się 2 psów w domu. To bardzo odpowiedzialna i godna pochwały postawa, którą wspieram z całego serca. Dziękuje też Opiekunce, że nie poddała się bagatelizującym kocie lęki PSIM WOLONTARIUSZOM ze schroniska, którzy nie dość, że nie wspierali Pani w pomyśle, aby przygotwać kotkę na nowe, to jeszcze marginalizowali problem. Jak bardzo się mylą Ci, co nie znają kotów! Kot to delikatne stworzenie, o neurotycznej naturze, bardzo przeżywający wielkie zmiany. Jasne, że nie wszytkie koty TAKIE SĄ, ale spora ich część – owszem. Kotu, jak każdemu stworzeniu należy się szacunek i POWOLNE WPROWADZANIE PSÓW NA TEREN KOTA! Dlatego bardzo mnie ucieszył zapał, z jakim Pani postanowiła przeprowadzić włączanie psów do domu kota. O tym – kilka wpisów niżej. Dziś jestem z Niej dumna, jak pięknie i cierpliwie pracuje z psami, którym także możemy pomóc mniej emocjonalnie znieść zmianę schronu na własny dom. Podwójna adopcja to podwójne szczęście i szansa na zdrowie i miłość człowieka. Psy, które tym razem znajdą swój kąt żyją ze sobą w kojcu od kilku lat i są dość mocno związane. Suczka wyraźnie przewodzi młodszemu nieco kawalerowi. Główny kierunek pracy Opiekunów to będzie zbudowanie więzi i zaufania z suczką właśnie; samcowi łatwiej będzie naśladować swoją dotychczasową "idolkę" i łatwiej będzie od niego wymagać tych samych zachowań, które ona mu zaprezentuje.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.