Za mną kolejne spotkanie. Tym razem u uroczej rodziny, która do dwóch kotów dołącza Malutkiego Człowieka. Powodem konsultacji było agresywne zachowanie kota wobec dziecka i jego mamy: warczenie, skok, ugryzienie dorosłej osoby w łydkę zaraz po jej kontakcie z dzieckiem.

Po pierwszych zaleceniach sprawdzamy, co działa, co się udało osiągnąć kotom i ludziom, jak wszyscy mają się w swoim domu, jak się czują, jak im się żyje. Podczas drugiej konsultacji wprowadzamy zmiany, analizujemy co działało poprawnie, a także to, co można ulepszyć, aby wspólne życie na dość małej przestrzeni było harmonijnie. Najważniejszym jest dla mnie sprawdzić, na ile zwierzaki, które okazały się agresywne wobec / w pobliżu dziecka na skutek terapii uspokoiły się, wyluzowały, są bardziej otwarte i skore do pracy. Pamiętajmy, że w ogromnym stresie żaden ssak nie potrafi sprawnie i szybko się dobrze uczyć. Dlatego pierwszym krokiem po epizodach agresji, czy ogromnego lęku będzie wyciszenie zwierząt, a dopiero po nim wzmożona praca, jaką jest uczenie się nowych rzeczy lub ćwiczenia odczulające.

Czytaj także:

Mój kot sika na materac! Co robić? Dostałem kota! Co robić? Wielki kot i Maleńkie Dziecko, czyli jak przyzwyczaić kota do noworodka Czy kot musi opuścić dom, gdy pojawia się w nim małe dziecko?