Czasem sobie myślę, co by było, gdyby to kot mógł dzwonić i umawiać się na konsultację w sprawie swojego opiekuna… Czy narzekanie na człowieka nie wyszłoby kotu lepiej, niż człowieka narzekanie na kota? 🙂 A poważnie: więszkość problemów z zachowaniem, z którymi zwraca się do mnie koci opiekun mają albo tło zdrowotne (i w wyniku tego pogarsza się jakoś kocie zachowanie) albo ma związek z niewystarczającym zrozumieniem kocich potrzeb, a co za tym idzie – ich spełnianiem. Najczęstrze grzeszki ludzi wobec kotów? Brak miejsc do schowania się dla kota, brak odpowiednio dużej kuwety, brak czasu na zabawę i jeszcze kilka innych zakazów. W 2 godziny podczas konsultacji jesteśmy jednak w stanie znależć rozwiązania, które pomogą kotu czuć się lepiej w domu i pohamować niepożądane zachowania, które wynikają z frustracji w wyniku niezaspokojonych wcześniej potrzeb. To może być naprawdę proste!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.