Jak połączyć dwa psy z kotem rezydentem? Słodko-gorzki wpis o adopcji.

Ostatnie spotkanie z Opiekunką kilkuletniej kotki było tyleż budujące, co martwiące. Zacznijmy od początku…

Z jednej strony bardzo zmartwiło mnie podejście schroniska, z którego Opiekunka postanowiła zaadoptować dwa psy. Okazało się, że psi wolontariusze nie mają pojęcia o łączeniu psów z kotami, co samo w sobie nie jest grzechem. Sądzę jednak, że mając na względzie dobro zwierząt i szacunek do psów, należałoby też taki sam szacunek okazać kotu i w momecie braku wiedzy na temat łączenia kotów z psami, zwyczajnie poprosić o pomoc doświadczoną osobę. Wolontariusze nie tylko nie byli skłonni do namówienia Opiekunki do skorzytania z takiej pomocy, ale kiedy się dowiedzieli, że owa Pani sama znalazła dla siebie pomoc, to wyśmiali jej starania zadbania o kotkę przed przyjazdem psów! Takie zachowanie uważam za skandaliczny brak wiedzy odnośnie kociego gatunku, choć oczywiście zdaje sobie sprawę, że postawa taka wynika z braku wiedzy, a nie ze złej woli. Niestety brak wiedzy zbyt często negatywnie odbija się na zwierzakach. Jestem zdania, że szczególnie wolontariusze pracujący na co dzień ze zwierzętami powinni się stale dokształcać. Uff! Koniec żali – mam plan coś z tym problemem zrobić, a jak wymyślę CO to nie omieszkam podzielić się tą wizją na blogu. Wracając do kotki…

… i jej odpowiedzialnej Pani, która nie tylko nie poddała się brakowi wiedzy i entuzjazmu psich wolontariuszy, ale też z pełnym zapałem rozpoczęła procies przygotowawczy: zaczęła od telefonu do mnie, a potem spotkałam Ją i Kotkę w mieszkaniu, do którego lada dzień mają wptrowadzić się adoptowane starsze psy. Razem omówiłysmy sposób włączenia psiaków, ale przede wszytkim wszytko to, co można przygotować przed ich przyjazdem. Rzeczy, które mogą pomóc lekko lękliwej kotce czuć się dobrze we własnym domu, ćwiczenia przygotowujące ją do tak ogromnej zmiany, jaką jest pojawienie się AŻ DWÓCH dorosłych, niemłodych psów na JEJ dotychczasowym (niewielkim) terenie. Przed nami jeszcze trochę czasu, wierzę, że kotka będzie bardziej gotowa i z mniejszym rozdrażnieniem przejdzie ten wyjątkowy czas, kiedy jej dom stanie się także domem dla nowych czworonożnych przyjaciół.

Cat & dog

Dodaj komentarz