Na co dzień pomagamy kotom i psom oraz ich rodzinom. Poniżej przedstawiamy część naszych podopiecznych. Oto koty, które pod naszą opieką miały (bądź mają) za zadanie wyjść na prostą, pokonać przeszkody, sprostać wyzwaniom, nie dać się problemom. I chociaż zawsze (w każdym przypadku!) powodzenie w zmianie zachowania zwierzęcia zależy od jego opiekuna, staramy się wszystkich możliwie jak najdłużej wspierać, ciesząc się z ich sukcesów, podpowiadając kolejne kroki.

Na tej stronie gości część kotów, z którymi miałam styczność na swojej zoopsychologicznej drodze (i problemy z jakimi zgłaszali się opiekunowie). Tych z nich, których tu nie ma, także pozdrawiam i liczę, że mają się dobrze. Dajcie znać, jeśli tu zaglądacie! Chcecie poznać psy, którym pomagamy? Zapraszamy tutaj.

 

• 2 koty wychodzące toczą boje w domu, nie przepadają za sobą, jeden z nich znaczy teren w domu, sika na drzwi, na meble, na ubrania

• dorosła 9-cio letnia kotka Lila z Żoliborza zaczęła po operacji nogi sikać poza kuwetą, na podłogę, na dywaniki

• 2 dorosłe koty z Ochoty, jeden bardzo znaczył teren, obsikiwał okna, podłogę, wszelkie przedmioty, bił drugą kocicę

• 2 kotki Czarna i Bura z Mokotowa, przygarnięte jednocześnie, mimo że wcześniej znały się, dopiero na nowym terenie wybuchł między nimi konflikt w nowym domu

• 8-miesięczny czarny kociak przeprowadził się do nowego domu wraz z młodym psem, między zwierzakami dochodziło do starć i napięć

• 4 koty z Saskiej Kępy, do 3 domowników dołączyła nowa kotka, której nie akceptował jeden z kotów; koty goniły się, bywały agresywne, zazdrosne

• 4 koty z Mokotowa (po przeprowadzce 3 kotów do kociej jedynaczki nowe stadko miało problemy z dogadaniem się, dochodziło do przemocy między kotami)

• Auri i Kaprys (połączenie kotów po adopcji drugiej kotki; dzięki naszym wskazówkom można uniknąć wszelkich problemów podczas zapoznawania kotów)

• Bazylka, Krokus, Mała (3 kotki z warszawskiego Muranowa miały kłopoty z dogadaniem się – bójki, agresja i siusianie poza kuwetą było na porządku dziennym…)

• Kotka z Urysnowa (po ustracie wieloletniego kociego przyjaciela kotka miała za zadanie zmierzyć się z nowym domownikiem, psem dużych rozmiarów)

• Pika (kocica agresywnie odnosiła się do ludzi, potrafiła ugryźć, mocno zadrapać, nie przepada za przytulaniem, chadza swoimi drogami)

• Znajda (kot przybłąkał się do domu w opłakanym stanie, nie umiał korzystać w kuwet ani nawiązywać relacji z człowiekiem)

• Maurycy (Devon Rex, rozrabia, biega, niszczy, zrzuca, bywa nadpobudliwy w stosunku do człowieka)

• 2 kocice z Grochowskiej (jedna z kotek nie pamięta o używaniu kuwety, swoje "prezenty" zostawia głównie w przedpokoju, do teog jest bojaźliwa i wycofana)

• 3 koty z Czerniakowa (do 2-kociego stada dołączyła trzecia kocica, co zrujnowało świat jednego z rezydentów, kot zaczął znaczyć teren, siusiać na kanapy u łóżka)

• Kot z Magdalenki (przygarnięty siusiał gdzie popadnie, ale nigdy do kuwety!)

• Kaprys (białostocki rosyjski, piękny i dostojny, ale z problemami z sierścią, nadmiernym wylizywaniem, lękający się dźwięków)

• Kociak z podwarszawskiej Radości (temu kotu, dużo wolniej niż innym, szło zapoznanie z rezydentami…)

• Clio i Gorszek (persy, mama i syn, dziwne realcje, kłopoty z kuwetą, choroby po podróżach, notorycznie nawracające problemy)

• Kot Error (poznańki "dachowiec" z problemami z drogami moczowymi, budujący niesatysfakcjonujące relacje z domownikami)

• Kociak z Dolinki Służewieckiej (rozrabiaka jakich mało + kłopoty z trafianiem do kuwety w czasie obecności domowników)

• Koty z Bemowa (duża kocia rodzina w liczbie 4 + 1 pies, problemy z toaletą, znaczeniem terenu, agresją wzajemną kotów)

• Bagherra (czarna kocica była agresywna w stosunku do kobiet w domu, mamy, babci; przygotowywaliśmy ją też na przyjście dziecka na świat)

• Tito (kot był agresywny w stosunku do swojej Pani, pogryzł ją i podrapał dotkliwie; siusiał też poza kuwetą, straszył drugą kotkę)

• Momo (kociak Maincoon miał trudne początki przyjaźni z psem w typie amstafa, bał się go, fuczał, prychał)

• Bazyl (kocur znaczył teren od 9 lat, siusiał w całym domu, nie był towarzyski, unikał innych zwierząt (kotki i 3 psów, dzieci)

• Lala i Mimi (kotka rezydentka nie dogadywała się w nową kocicą, która trafiła do domu opiekunów)

• Sznycel (adaptacja kota podwórzowego do życia w domu)

• 2 siostry z Białołęki (kocice rozrabiały, niszczyły, wyły i były nieposłuszne i lękliwe)

• Pestka i Dexter (wprowadzenie nowego kota do domu rezydenta)

• Blanka i spółka (wprowadzenie nowego kota do stada)

• Dexter (kot rozrabia, niszczy, przeraźliwie wyje i miauczy)

• Bella i Tomi (koty wymuszały na opiekunach śródnocne wstawanie, musiały nauczyć się zmiany trybu życia, w tym: zaprzestania wychodzenia na zewnątrz)

• Bona (włączanie kotki przewlekle chorej do istniejącego stada i pomoc w ustawieniu relacji w nowym układzie kocio-ludzkim)

• Maciuś (kot niszczył wszystko na swojej drodze, ulubił sobie doniczki)

• Sting (włączenie kota do istniejącego stada)

• Wnykus i Gatto (po wprowadzeniu nowego kota rezydent zaczął być apatyczny)

• Cypryjska Para (koty bywały agresywne wobec ludzi, pobudliwe, niezrównoważone, załatwiały się sporadycznie poza kuwetą)

• Sznycel (kot załatwiał swoje potrzeby poza kuwetą)

• Behemot & Pysia (włączenie nowego kota do "stada", połączenie nowego kota i kota rezydenta)

• Szpilka & Kleks (koty załatwiają swoje potrzeby poza kuwetą)

• Groszek (wprowadzenie kota do istniejącego domowego "stada", oduczenie gryzienia opiekunów, stonowanie pobudliwości zwierzęcia)

• Bolek & Lolek (brak poprawnej relacji z właścicielem, koty nie dają się pogłaskać, uciekają, chowają się, choć poza tym nie ma z nimi problemów)

• Zuzia (pomoc w adaptacji kotki "po-schroniskowej" w nowym domu)

• Julek (włączenie nowego kotka do kotki rezydentki)

• Złocia (wycofana, asekuracyjna w stosunku do innych kocich domowników)

• Kyni & Maniuś (opieka pet-sitting + ćwiczenia socjalizacyjne)

• Libuszka (nie wracała na zawołanie, uciekała na balkon, załatwiała się poza kuwetą; przygotowanie kotki na pojawienie się dziecka w domu; do tej pory była rozpieszczoną 'jedynaczką')

• Lusiu, Blasia, Titi (kotki nie akceptowały się, bywały między nimi bójki, walki o teren, jedzenie, posłanie czy uwagę opiekunów)

• Ciekawska (kotka 'po-schroniskowa', która ma problem z akceptacją innych kocich przyjaciół we własnym nowym domu, niesłusznie odłączona od schroniskowej przyjaciółki na nowo uczy się tolerancji dla innych kotów)

•  Mała (pomoc przy poprawnej relacji połączenia tej kotki z kocią rezydentką, do której domu została adoptowana; okazująca nadprzywiązanie i nieco agresywna)

• Madzia ("po-schroniskowa" kotka, której zadaniem było nauczyć się żyć w domu człowieka, przestać się go bać i zacząć cieszyć się życiem)

• Marian & Klementyna (koty, które po śmierci opiekuna trafiły do nowego domu, w którym musiały na nowo nauczyć się funkcjonować i ufać nowym opiekunom)

• Dune (kot, który bał się człowieka, a wyjście zza kanapy stanowiło dla niego największe wyzwanie życia)

• Shadow (wylękniona, drobna, chorowita i bojaźliwa kotka, którą trzeba było nauczyć, że człowiek może być też dobry i życzliwy, a kuweta wygodna:) )

• Korek (ekstremalnie lękliwa i przerażona człowiekiem i otaczającym ją nie-piwnicznym światem młoda kotka, która przeszła długą drogę do stabilizacji swoich emocji)

• Stive & Ray (socjalizacja kilku kociaków w nowym domu, nauka korzystania z kuwety, nauka życia w mieszkaniu mimo wady wzroku)

• Bruce & Josh (socjalizacja z człowiekiem, nauka korzystania z kuwet, nauka tolerancji innych zwierząt na tym samym terenie)

• Bona (kotka bojaźliwa, strachliwa, nie wchodząca w relacje z innymi kotami, nie potrafiąca nawiązać relacji z człowiekiem)

• Rafter & Sampras (wprowadzenia nowego kota do kota rezydenta i wypracowanie pozytywnych relacji)

 

Twój kot miał lub ma któryś z wymienionych problemów? Nie wahaj się i zgłoś po poradę! Nie masz nic do stracenia! Za to szansę, że uda się wyeliminować przykry problem z zachowaniem kota są wielkie. Kotom wyżej się udało!  A może mieszkasz z kotem i psem? Pomagamy w naprawianiu relacji kot-pies. Nie wiesz, czy można/czy warto w ogóle rozwiązać Wasz problem? Zacznij od niezobowiązującego telefonu lub maila do nas!

 

Zapraszam,
Julia Galia zoopsycholog