Max to pies w typie owczarka. Mieszka w przytulisku pod Warszawą i czeka na nowy dom. Zostałam poproszona o konsultację zachowań psa przez wolontariuszkę, która zajmuje się ogłaszaniem Maxa i promowaniem jego adopcji. Agnieszka bardzo chciała, aby opis, który reklamuje Maxa był zgodny z rzeczywistością i aby rodzina, która się na niego zdecyduje wiedziała z czym przyjdzie jej pracować, w czym Maxowi będzie musiała pomóc. To naprawdę wspaniała postawa – tak zadbać o psa, aby nie został zwrócony po czasie do schronu tylko dlatego, że ktoś nie wiedział, czego się po psie może spodziewać. Max to niepewny siebie młody koleżka, od ponad roku przebywający w azylu. Na spacerach zachowuje się poprawnie, natomiast wewnątrz swojego terenu jest wycofany, długo przekonuje się do obcych ludzi. Gdy już to uczyni jest mu o wiele łatwiej budować dalsze zaufanie. Kluczowa sprawa to jednak czytanie języka ciała psa przez opiekunów, którzy zajmują się psem na co dzień. Warto nauczyć się komunikacji z psem, aby lepiej mu pomóc i nie stawiać w sytuacji, w której pies musiałby się bronić warczeniem lub nie daj Boże, ugryzieniem. Do do nas należy obowiązek nauczenia się i rozumienia języka psów. Max czeka na mądrych opiekunów tutaj: http://znajdki.pl/index.php/przygarnij-psa/psy/511-max2
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.