W lutowym numerze magazynu VEGE ukazał się mój artykuł dotyczący kocich seniorów. Teraz publikuję do blogu i pytam: ile lat mają Wasze koty? Czy z wiekiem sie zmieniły, a może nie macie z nimi żadnych problemów? Zapraszam do lektury i do dyskusji, czego potrzeba naszym kocim staruszkom:
To (nie) jest kraj dla starych kotów?
Jak szybko starzeją się koty? W jakim kocur musi być wieku, aby określić go mianem „stary”? Czy starsze koty powinniśmy traktować inaczej niż kocią młodzież? Z okazji Dnia Kota ukłon w stronę kocich seniorów. Im, prócz zdrowia, należy życzyć czegoś więcej…
Międzynarodowy Dzień Kota to święto przypadające na 17 lutego jest już od lat obchodzone niemal na całym świecie. Wiele tego dnia uwagi przywiązuje się do adopcji kotów bezdomnych, do popularyzowania wiedzy na temat tych wspaniałych zwierząt. My, z okazji kociego święta, chcemy przyjrzeć się tym kotom, które często bywają zapomniane lub lekceważone.
Nie da się ukryć, że adopcja kota starszego należy do trudniejszych i rzadszych. Ludzie boją się brać kota na jego stare lata, obawiają się chorób, kłopotów ze zachowaniem, ale także tego, że sami dość szybko stracą przyjaciela, do którego się przywiążą. Trudno zaprzeczyć biologii – każdy organizm starzejąc się narażony jest na więcej chorób i dolegliwości. Można jednak popatrzeć na drugą stronę medalu: oto na stare lata dajemy komuś dom, miejsce przyjazne, ciepłe i serdeczne. Nawet jeśli kot miałby w nim spędzić tylko kilka lat – może się okazać, że to najlepszy okres jego życia. Troskliwa opieka może wypełnić kocie serce, bez względu na jego wiek.
Jak to jest z tą „starością”? Kiedy nasz Mruczek jest już „stary”? W medycynie weterynaryjnej o kocich seniorach mówimy, gdy koty kończą 10-12 lat, zaś o pacjentach geriatrycznych, gdy kończą 14-15. Najstarszy kot świata miał ponoć 33 lat, mój osobisty zdrowo żył do swoich 22 urodzin! Dlatego fakt bycia kocim seniorem nie jest jednoznaczny z zaplanowaną datą śmierci. Spokojnie! Kot w dobrej formie może spokojnie dożyć około 20 lat! Nasza w tym głowa, aby odpowiednio o niego dbać.
Czego potrzebują starsze kocury i kotki? Tego samego, co każdy szanujący się kot, oczywiście. Z tym, że jedne elementy będą ważniejsze, inne mniej. Dostęp do jednych trzeba z wiekiem kota zwiększać, na inne zasoby poświęcamy mniej czasu. Co to oznacza w praktyce? Podstawy rysują się następująco: w domu kot potrzebuje stałego dostępu do następujących dóbr – pożywienie i woda, kuwety, miejsca do spania, drapaki, atencja człowieka, zabawa, spokojny czas na pielęgnację, odpoczynek i sen. Co jest ważne poza domem? Regularne kontrole u zaufanego lekarza weterynarii, coroczne badania.
Przyjrzyjmy się szczegółom. Kot w podeszłym wieku może mieć różnorodne problemy zdrowotne, np. ze stawami. Co to oznacza dla nas? Dbajmy, aby kuweta przynajmniej jeden rant miała wyraźnie niższy (kotu będzie łatwiej wejść); pamiętajmy o wygodnym podłożu w kuwecie – miękkim, aby nie dokuczał nadwrażliwym kocim opuszkom. Ważne jest także, aby dostęp do kocich miejsc położonych wyżej (półki, kredens, miejsce w szafie) był ułatwiony. Możemy dostawić taboret, aby koci skok nie był ryzykowny; do naściennych półek umieszczonych wysoko domontujmy skośnie zawieszone kolejne, najlepiej obić je materiałem, aby kot wspinając się nie mógł się ześliznąć. Dodatkowy niższy drapak też przyda się kotu, który może z wiekiem mniej wskakiwać na wysokości.
Koty z wiekiem mogą gorzej trawić, ich metabolizm może być wolniejszy. Nie zaniedbujmy najlepszej możliwej karmy dla kota. Im bogatsza, im więcej mikroelementów zawiera, tym lepiej będzie odżywiać też koci mózg, który z wiekiem także pracuje na nieco niższych obrotach. Być może z wiekiem nasz kot będzie preferował zamiast suchej karmy – mokrą, która łatwiej jest jeść. Dbajmy o dostęp do takiej oraz kontrolujmy stan uzębienia i dziąseł – z wiekiem słabną i wymagają szczególnej opieki. Kot, który ma jakiekolwiek problemy w jamie ustnej może mniej chętnie jeść, słabnąć, izolować się, zacząć chorować poważniej.
Na każdym etapie życia kota może on zachorować, czy źle się czuć, a w wyniku tego może zmienić się jego zachowanie. Jednak z wiekiem temperament właśnie zmienia się nieubłaganie. Niewiele kotów pozostaje tak samo aktywnych, chociażby ruchowo. Nie oznacza to jednak, że z kotem przestajemy się bawić, czy poświęcać mu czas. Wiele kotów nadal chce polować, biegać, przytulać się, tylko że robi to w innym tempie, o innych porach. Dostosujmy się do tego dzięki obserwacji swojego pupila, wybierzmy inne zabawki, może takie związane z wysiłkiem intelektualnym, a nie tylko fizycznym.
Pamiętajmy także o zmianach związanych z procesem starzenia się mózgu i bądźmy wyrozumiali dla naszych podopiecznych. Zwierzaki mogą potrzebować więcej snu, więcej czasu niż zwykle spędzą na pielęgnacji czy odpoczynku w pozycji leżącej. Częste nocne nawoływania, długotrwałe miauczenie (które wcześniej nie występowało) będzie świadczyć o zmianach zdrowotnych, ale też o zaburzeniach zachowania związanych z wiekiem właśnie. Stare koty nierzadko mylą pory dnia, niekiedy mylą miejsca kuwetowe – należy zwiększyć ilość kuwet, pamiętać o żwirku i niskim rancie, a przede wszystkim nie krzyczeć i nie złościć się na kota za „wpadki”! Taka reakcja tylko zdenerwuje kota, zaburzy jego postrzeganie nas, dotąd miłych i kochających, a już na pewno nie pomoże zapobiegać niepożądanym zachowaniom.
Kot, będący pod stałą opieką lekarza weterynarii nie powinien wejść boleśnie w wiek geriatryczny; to stanie się stopniowo. Jeśli wcześniej zwierzę było regularnie badane, jego lekarz będzie wiedział, na co zwracać uwagę. Opiekunów zachęcam do proszenia o dodatkowe badania; coroczna kontrola krwi i moczu to podstawa, która może na wczesnym etapie pomóc wykryć początki choroby. Koty, a zwłaszcza starsze, rzadko pokazują objawy chorobowe; to atawistyczne zrozumiałe zachowanie. Niestety przez to dość późno orientujemy się, że zdrowie szwankuje; często gdy jest zbyt późno, aby wdrożyć obiecujące leczenie. Coroczna regularna kontrola po 8 roku życia pozwoli szybciej pomóc kotu w potrzebie.
Kot boi się wizyt u lekarza? Nie cierpi transporterka, w którym jest doń wożony? Temu można dość łatwo zaradzić. Warto zasięgnąć porady specjalisty, który pomoże pokonać takie trudności, a w konsekwencji sprawi, że wizyty u lekarza nie będą taką traumą zarówno dla człowieka, jak i jego kota. U lekarza prośmy albo nie bójmy się korzystać z jeszcze jednej rzeczy: ze specjalnych leków dla zwierząt w podeszłym wieku. Preparaty uławiające godne i spokojne starzenie się są dostępne i nie ma powodów, aby ich nie wypróbować. To w połączeniu ze zmianami w środowisku domowym sprawi, że ostanie lata życia zwierzaka upłyną w spokojnej atmosferze.
Koci Seniorze – żyj nam długo, ale przede wszystkim zdrowo i komfortowo!
Julia Galia, zoopsycholog
ZwierzakDobrzeWychowany.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.