Jak obciąć kotu pazury

Przycinanie pazurków może odbywać się w lecznicy weterynaryjnej. Zachęcam do tego przy okazji wizyty, podkczas której wykonywane są bardzij złożone zabieg i badania oraz podczas kontroli. Lecz regularnie przycinanie kocich pazurów w domu jest tańsze i często mniej stresujące niż wycieczki do lekarza weterynarii tylko w tym celu. Pod warunkiem jednak, że kot obcinanie pazurów godnie je znosi.

Kociego malucha warto uczyć przycinania pazurków od samego początku. Zaczynamy od tego, że dotykamy kocich opuszków, przestrzeni między pazurkami naszym palcem, wnętrzem dłoni. Na początku robimy tylko i wyłącznie własną dłonią i palcami. Kiedy przez kilka dni znosi taki dotyk bez problemu – nie wyrywa się, nie syczy, nie ucieka przechodzimy do następnego etapu. Dołączamy metalowe nożyczki czy obcinacz do kocich pazurków. Pokazujemy kotu jedynie zimne urządzenie, dotykamy nim opuszki, głaszczemy, pocieramy kocie stópki. Nie zaczynamy obcinać! Po prostu przyzwyczajamy jedynie do dotyku tym nowym przedmiotem. Najlepiej zacząć, gdy kot jest najedzony i zrelaksowany; nigdy w czasie aktywnych zabaw czy bieganiny.

Jak zacząć obcinanie pazurków? Obcinamy po jednym pazurku i odstawiamy nożyczki. Jeśli kot jest spokojny, zrelaksowany, albo zajęty żuciem kociej zabaweczki, możemy przyciąć kolejny pazur. Gdy kot napina się, stroszy, zaczyna warczeć czy syczeć natychmiast przerywamy czynność. Spokojnie, ale stanowczo.

Podczas obcinania można dodatkowo zamknąć się z kotem w mniejszym pomieszczeniu, np. w łazience. Mniejsza przestrzeń sprzyja uspokojeniu kocich emocji. Jeśli wolicie, aby ten pierwszy raz pokazać Wam, jak najlepiej obcinać kocie pazurki – poproście dobrego lekarza weterynarii podczas wizyty albo zoopsychologa czy kociego behawiorystę. Jedna lekcja na ogół wystarcza, później będzie Wam łatwiej przycinać pazuty kota bez zbędnego stresu – dla siebie i dla kota 🙂

 

Dodaj komentarz