Mój biszon nie lubi zostawać sam w domu! Co robić?

Niedawno gościłam w domu u ciekawskiego Biszonka Amira. Ciekawskość to jednak tylko jedna cecha tego puchatego, niczym owca, psiaka. Na konsultację zgłosiła się zaniepokojona jego stresem Pani, która nie może zostawić psa samego w domu. Gdy psiak zostaje w mieszkaniu, szczeka, wyje, rozrzuca przedmioty – wyraźnie się stresuje, a jego zachowanie dodatkowo przeszkadza sąsiadom (których psy, notabene, równie dużo szczekają, pobudzając swojego sąsiada). Tak czasem bywa, że pies nie został nauczony "samotności", gdy był bardzo mały. "Nauczony?" zapytacie. Tak, to dla mnie umiejętność zostawiania samemu to TEŻ umiejętność własnie. Jasne, że samopoczucie czy usposobienie psa (czy jęst lękliwy, reaktywny, nerwowy) wpływa na to, czy i jak trudno jest mu zostawać samemu w domu; jednak tej sztuki można i należy też psa od małego uczyć. Nie dziwi mnie bowiem fakt, że jeśli pies przez KILKA LAT jest KAŻDEGO DNIA w domu z inną osobą czy psem, to TYLKO taki świat zna i tlyko w takim umie czuć się bezpiecznie. Gdy nagle po kiklu tysiądach dni, keidy to widzi swojego pana czy panią nagle ta osoba znika (nawet na kilka minut), pies może poczuć lęk, strach, dyskomfort. Jego objawami może być niszczenie przedmiotów, szczekanie nieustanne lub interwałowe, gonienie własnego ogona, brudzenie w domu, gryzienie framug czy skakanie na drzwi. Na szczęście wielu psom można pomóc i nawet wiek nie jest przeszkodą, aby taki stres rozstania MINIMALIZOWAĆ. Nie zawsze da się doprowadzić do sytuacji, w której pies nauczy się zostawać 8 godzin bez towarzystwa, zawsze jednak dzięki ćwiczeniom zyska trochę pewności siebie i nauczy się samodzielności.

Dodaj komentarz